Boże Narodzenie 2016
„A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas...” (J 1, 14)
Święta Bożego Narodzenia to wyjątkowy okres, szczególnie dla katolików. Wtedy właśnie celebrujemy i wspominamy moment przyjścia na świat Zbawiciela, mimo że wszystko rozegrało się ponad dwa tysiące lat temu, tak daleko od Polski. Przez kilka dni, począwszy od 24 grudnia, rodziny zbierają się przy wspólnym stole, zasiadając do wieczerzy, gdy na niebie rozbłyśnie pierwsza gwiazda.
W miedzeńskiej parafii również celebrowano Boże Narodzenie. Od dłuższego czasu trwały przygotowania, aby ten dzień na długo zapisał się w pamięci parafian. Kościół jest przecież miejscem, gdzie możemy spotkać się z Bogiem - a właśnie okres Świąt jest czasem, kiedy powinniśmy czuć to w sposób szczególny. Udekorowano pięknie kościół. Ministranci gromadzili się, aby ustalić i przećwiczyć asystę, lektorzy przygotowywali czytania, chór zaś przygotował pieśni, aby upiększyć całą liturgię. Gośćmi specjalnymi w nasze parafii w dzień Bożego Narodzenia byli: ks. prał. prof. dr hab. Tadeusz Syczewski - wikariusz generalny i rektor WSD w Drohiczynie oraz ks. Marcin Gołębiewski – dyrektor Centrum Informacji Diecezji Drohiczyńskiej.
O północy, kiedy to wierni udają się do kościołów, aby uczestniczyć w pasterce, my również rozpoczęliśmy modlitwy. Na samym początku, miało miejsce wejście w ciemności. Następnie ministranci dzierżący świece oraz trybularz i łódkę razem z kapłanami udali się do przygotowanego w bocznej nawie kościoła żłóbka, gdzie przewodniczący pasterce ksiądz rektor umieścił figurkę maleńkiego Jezusa. Dopiero wtedy zostało zapalone światło w całym kościele: miało to symbolizować jasność Zbawiciela, który się narodził, aby rozproszyć ciemności grzechów, oraz rolę wiary w życiu człowieka, która prowadzi nas przez życie. Mędrcy trafili do stajenki dzięki gwieździe, która wskazała im drogę, aby się nie zagubili wśród ciemności. Podobnie jest w życiu człowieka - wiara powinna być drogą, którą idziemy przez życie, zaś Kościół i przykazania - światłem, które pomaga nam dotrzeć do celu naszej wędrówki, jakim jest Zbawienie.
Cała msza z całą pewnością była przykładem wzorowej liturgii: modlitwy, czytania, kazanie, posługa przy ołtarzu, przyjęcie Komunii Świętej - z pozoru są to czynności wykonywane na każdej Mszy Świętej, jednak w ten szczególny dzień nabrały innego wymiaru, podczas którego mieliśmy szansę dojrzeć obecność nowo narodzonego Chrystusa nie tylko w świątyni, ale i we własnych sercach.
Radość z świętowania Bożego Narodzenia nie skończyła się 25 grudnia. Przez następne osiem dni trwała oktawa Uroczystości Narodzenia Pańskiego, podczas której parafianie mieli szansę udoskonalić to, co narodziło się w nich w czasie trwania Świąt. Dnia 26 grudnia obchodziliśmy wspomnienie liturgiczne świętego Szczepana - pierwszego męczennika, który zginął poprzez ukamienowanie w obronie wyznawanej wiary w Chrystusa. Dzięki kazaniu, którego główną myślą była heroiczna postawa młodzieńca, ponownie przypomniano parafianom, że obrona wiary w Chrystusa nie jest ujmą, a świętym obowiązkiem każdego katolika.
Codzienne kazania wygłaszane przez księdza Piotra, który przez trzy tygodnie radził sobie z obowiązkami dbania o parafię, lub diakona Macieja z całą pewnością pomogły nam zrozumieć istotę Bożego Narodzenia oraz poznać świętych wspominanym w kolejnych dniach.
W czasie oktawy, 30 grudnia, obchodziliśmy święto Świętej Rodziny z Nazaretu. Zawitał wówczas do nas ksiądz Mateusz, pracujący na co dzień w Niemczech. Odprawiał u nas Msze Święte, a także głosił Słowo Boże i grał na gitarze. W kazaniu mówił na temat istoty sakramentu małżeństwa i wychowywania dzieci w duchu religii katolickiej.
Boże Narodzenie to czas z całą pewnością wspaniały i wyjątkowy. Mimo że ostatnie przykre wydarzenia, związane ze śmiercią śp. księdza Andrzeja Oleszczuka położyły cień smutku na mieszkańców naszej parafii. Serca każdego parafianina wypełniła nadzieja z powodu wspomnienia przyjścia na świat Zbawiciela, a także zawitania do naszej parafii nowego proboszcza, który pojawił się wraz z nowym rokiem.
1 stycznia obchodziliśmy ostatni dzień Oktawy Bożego Narodzenia, czyli Uroczystość Bożej Rodzicielki Maryi. Witaliśmy tego dnia księdza Jarosława Górskiego na Mszy Świętej o godzinie 900. Wszystko rozpoczęło procesyjnym wejściem do kościoła pod przewodnictwem dziekana dekanatu węgrowskiego - Leszka Gardzińskiego. Ksiądz dziekan odczytał dekret Biskupa diecezji drohiczyńskiej - Tadeusza Pikusa, na mocy którego ksiądz Jarosław Górski stał się proboszczem parafii Miedzna.
Nowy duszpasterz został powitany przez przedstawicieli naszej parafii. Na pierwszej Mszy Świętej, sprawowanej przez nowego proboszcza za parafian, ksiądz Jarosław wygłosił kazanie na temat znaków dawanych nam przez Boga: kiedy powinniśmy się zatrzymać, kiedy czuwać, a kiedy możemy iść, odwołując się do kodeksu drogowego, który to dba o nasze bezpieczeństwo na drodze, podobnie jak Bóg troszczy się o naszą duszę podczas wędrówki przez życie. Na koniec Mszy Świętej, ksiądz proboszcz wraz z wiernymi odmówił naszą codzienną modlitwę do Niepokalanej Dziewicy Maryi.
Marta Jednorałek
